Po co piłem
Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
D5
B5
Bywa
tak,
że
nic
się
nie
dzieje,
A5
G5
A5
siedzimy
na
ławce
nikt
się
nie
śmieje.
Miny
ponure
wpatruję
się
w
chmurę.
Ręce
w
kieszeniach
szukają
natchnienia.
Gdy
wreszcie
komuś
pompka
zaskoczy,
i
nowa
idea
do
mózgu
się
wtłoczy.
Ruszymy
z
buta
wprost
do
bankietu,
wyrzucic
z
konta
cały
wór
zetów.
Na
ladę
żelki
już
wysypane,
pani
z
uśmiechem
broksy
rozdaje.
Ręce
spragnione,
za
szkło
chwytanie,
wszyscy
już
wiedzą
co
teraz
się
stanie.
Dzień
za
dniem
leci,
tydzień
już
minął,
a
my
walimy
raz
wóde,
raz
piwo.
Choć
pięć
promili
we
krwi
już
płynie,
My
nie
poddamy
się
ciążenia
sile.
Tu
trzeba
jasno
postawic
sprawę,
my
nie
lubimy
siedziec
przy
kawie.
Chcesz
z
nami
się
spotkać
to
ostro
cwicz,
przyjedziesz
do
nas
zaczniemy
pic!
Autor: Lumpex' 75
Autor tekstu: Brak
Autor muzyki: Brak