Ludzie wchodzą i wychodzą
Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
Nie
wiem,
który
to
już
rok
tu
na
gitarze
gram
Sam
szef
wynajął
za
psi
grosz
Żal
mu
było
forsy
dać
na
parę
nowych
płyt
Kto
za
ten
grosz
zagrałby
dziś?
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
i
godzą
Ktoś
tam
musi
pograć
im
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
czy
godzą
Ktoś
tam
musi
pograć
im
Ty
przychodzisz
tu
wieczorem,
żeby
ogrzać
się
Ktoś
ci
stawia
albo
nie
Na
paznokciach
lakier
popękany
masz
I
na
lepszy
czekasz
dzień
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
i
godzą
Ktoś
tam
musi
zagrać
im
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
czy
godzą
Ktoś
tam
musi
pograć
im
Potem
widzę
cię
przez
szybę,
za
oknem
wiatr
Gram
dla
ciebie
parę
nut
Dłonią
kiwasz
mi
przez
moment
i
podnosisz
kciuk
Jutro
z
innym
przyjdziesz
znów
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
i
godzą
Ktoś
tam
musi
zagrać
im
Ludzie
wchodzą
i
wychodzą
A
mnie
w
oczy
szczypie
dym
Śmieją,
kłócą
się
czy
godzą
Ktoś
tam
musi
pograć
im
Autor: Jerzy Rybiński
Autor tekstu: Jerzy Rybiński
Autor muzyki: Małgorzata Maliszewska