Kwiat przecudowny
Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
Chociaż
nie
trwało
to
dłużej
niż
rok,
Tak
ślepych
uczuć
szukać
by
daleko,
Bo
nadwerężyłem
ja
sobie
wzrok
Od
zapuszczania
go
w
jej
piękny
dekolt.
Kwiat
przecudowny
wcielony
w
cielę,
Cielę
prześliczne
wcielone
w
kwiat,
Nie
było
przecież
jej
nazbyt
wiele,
A
przesłoniła
mi
sobą
świat.
Rozsiało
niebo
powabów
ze
sto
Po
ciele
jej,
że
człowiek
bywał
głupi,
Bo
kiedy
zobaczył
je
naraz,
to
Nie
wiedział,
na
czym
głównie
ma
się
skupić.
Kwiat
przecudowny
wcielony
w
cielę,
Cielę
prześliczne
wcielone
w
kwiat,
Nie
było
przecież
jej
nazbyt
wiele,
A
przesłoniła
mi
sobą
świat.
Co
do
umysłu
zasobów
to
tam
Nie
było
tego
więcej
niż
u
trzmieli.
Lecz
któż
w
miłości
wymaga
od
dam
Wynajdywania
prochu
na
pościeli.
Kwiat
przecudowny
wcielony
w
cielę,
Cielę
prześliczne
wcielone
w
kwiat,
Nie
było
przecież
jej
nazbyt
wiele,
A
przesłoniła
mi
sobą
świat.
A
gdy
odeszła,
to
ostry
był
ból,
A
potem
się
tęsknoty
wlokły
smugą
I
zioła
ze
wszystkich
aptek
i
pól
Nie
mogły
z
tego
mnie
wyleczyć
długo.
Kwiat
przecudowny
wcielony
w
cielę,
Cielę
prześliczne
wcielone
w
kwiat,
Nie
było
przecież
jej
nazbyt
wiele,
A
przesłoniła
mi
sobą
świat.
Z
początku
żal
do
niej
miałem
i
złość,
Lecz
dziś
już
jej
wybaczyć
jestem
gotów,
Bo
spustoszyła
mi
serce
na
wskroś
I
teraz
mam
zupełny
z
sercem
spokój.
Un'
jolie
fleur
dans
une
peau
d'vache
Un'
jolie
vach'
déguisée
en
fleur
Qui
fait
la
belle
et
qui
vous
attache
Puis,
qui
vous
mèn'
par
le
bout
du
cœur.
Autor: Jeremi Przybora
Autor tekstu: Georges Brassens
Autor muzyki: Jeremi Przybora