Wpisz tytuł, autora, kategorie…   Wpisz tytuł, autora, kategorie…   

Kumpel - Się Jakoś Nie Klei

Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
Przyszedł
do
mnie
wczoraj
późnym
wieczorem
Najpierw
pukał
potem
dzwonił
do
drzwi
Cóż,
po
chwili
otworzyłem
lecz
z
oporem
Stał
przede
mną
człowiek
z
oczu
płynęły
mu
łzy
Na
pytanie
cóż
w
me
progi
Cię
przywiodło
Odpowiedział
jego
cicho
drżący
głos
TO
SAMOTNOŚĆ
....................
samotność?
I
NADZIEJA
ZMIANY
TEGO
CO
PRZYNIESIE
LOS
Przesiedzieliśmy
tak
razem
pół
godziny
On
wciąż
mówił
szlochał
o
swym
życiu
złym
W
końcu
wstałem
...
do
cholery
stary
...
czas
to
pieniądz
Bezszelestnie
wstał
i
wyszedł
zamykając
drzwi
Nie
przejąłem
się
tym
wszystkim
ani
trochę
Ale
z
czasem
coś
zżerało
wnętrze
me
Nieustannie
powtarzając
to
był
człowiek
Więc
winieneś
mu
być
bratem
na
dobre
i
.........
Więc
winieneś
mu
być
bratem
na
dobre
i
.........
Więc
winieneś
mu
być
bratem
na
dobre
i
.........

Autor: Piotr Bzowski

Autor tekstu: Brak

Autor muzyki: Brak