Wpisz tytuł, autora, kategorie…   Wpisz tytuł, autora, kategorie…   

Jesteś Moją Szansą (BraKe Blend

Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
1.
Trójkąt
warszawski,
trójkąt
bermudzki
Dziewczyny
idą
tyłem,
a
przed
nimi
idą
sutki
Chłopcy
zapominają
o
tym,
że
ich
żywot
krótki
jest
Ernest
miał
rację,
zdejmuj
rurki,
wpierw
Napij
się
wódki,
cztery
złote
od
lufki
Nie
dzwoń
do
przyjaciółki,
nie
pomoże
ci
już
dziś
To
jest
dorosłość,
chciałaś
jej
od
podstawówki,
co?
Wolę
Zozole,
olej
to
i
mnie
puknij,
no
chodź
Mieszka
tuż
obok
więc
pójdę
na
Kredytową
z
nią
Jakiś
typ
się
na
nas
gapi,
ma
dość
wrogi
wzrok
Chciałbym
chwilę
pomilczeć,
ona
ma
słowotok
Tamta
dziewczyna
ciągle
pisze,
Chryste,
po
co
to?
Jestem
Piotr,
ale
mówią
na
mnie
Łotr
Dosyć
długo
mam
ten
alias,
ale
nie
wiem
w
sumie
skąd
Znajdziesz
go
wszędzie
gdzie
zapach
perfum
i
szlugów
swąd
A
w
dziewczęcych
sercach
wciąż
gasły
światła
i
psuł
się
prąd
Fajnie
co?
To
mój
rozumowania
tok.
Do
you
wanna
fuck?
Nie
mówię
tego
na
głos,
bo
to
zbyt
radykalny
krok
Możesz
wejść
na
chwilę,
ale
na
nic
nie
licz.
A
ja
zamierzam
się
zasiedzieć
jak
Michał
Listkiewicz.
2.
Szukam
słowa
jak
zacząć,
co
nie
powiem
-
banał
Bardzo
chcę
być
tatą,
pełny
etat
-
się
staram
Przepraszam,
nie
powinienem
tego
grać
Tata
w
trasie,
sztosie
-
robię
rap,
Kiedy
wszystko
mnie
się
zgadza
lecę
mocno,
Kto
rozumie
co
gadam
-
pozdrawiam
ojców
To
nie
mądrość
z
dupy,
hamuj
moje
ruchy
Jesteś
moją
szansą,
by
nie
wejść
w
bagno
Rzadko
bywam
-
Polska
ukradła
mnie
A
pamiętam
jak
żeś
kiwał
przy
tym
bicie
dzień
Tata
pisał,
pisał,
napisał
rzecz
Taką
którą
każdy
leci,
znałeś
pierwszy
beng
Mamy
hajs,
mało
chcesz,
skromny
jak
ja
Kiedyś
też
złapiesz
jazz
i
zaczniesz
bazgrać,
Boję
się
co
napiszesz
wtedy,
wiesz?
Pewnie
jakieś
szczere
gówno,
w
końcu
moja
krew
3.Powiedziałem
parę
zbyt
łatwych
słów,
parę
zbyt
trudnych
Wiem
ile
można
zepsuć
w
ułamek
sekundy
Jestem
sumą
kilku
przeżyć
i
rozkmin
A
wszystko
co
mam
to
tylko
zbiegi
okoliczności
Żyję
w
półamoku
Nie
wiem,
czy
drżę
przed
jutrem,
czy
to
te
dłonie
na
dualshocku
Może
powinienem
poszukać
lokum,
tyry
i
dróg
swych
Żeby
się
ustabiliii...
A
chuj
z
tym
Nadzieja
umiera
ostatnia
tutaj,
gdzie
mieszkam
To
matnia,
bo
perspektywa
umiera
pierwsza
A
chcę
wyrwać
z
niej
fanty
czy
koła
Ten
biznes
ma
moją
lwią
część
#mantykora
Skojarz,
od
zawsze
postęp
to
logos
Od
za
małej
bluzy
z
za
dużym
logo
Po
luksusową
marynarę
Burberry
na
miarę,
zapach
Herrery
Zegarek
od
Beurera,
bangery
od
Raya
i
Cheri
Cheri
Lady
Rozumiesz,
mnie?
Świat
jest
mój,
więc
niech
daje
mi
to
czego
chcę
To
dobra
pora,
by
wziąć
w
ręce
życie
Tak
wygląda
krajobraz
po
eklektyce"
.

Autor: Taco Hemingway

Autor tekstu: Brak

Autor muzyki: Brak