Fantom
Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
W
skupieniu
myśli,
wspomnień
pleśni
Czasem
się
jeszcze
ucieleśnisz
W
nagłym
westchnieniu
sprężyn
łóżka
W
zapachu,
którym
tchnie
poduszka
Ale
rozumu
chłodny
schemat
Powtarza
ciągle,
że
cię
nie
ma
W
skrzypieniu
śniegu
w
nocną
ciszę
Czasami
jeszcze
cię
usłyszę
Tak
jakbyś
szedł
tą
samą
drogą
Tak
jakbyś
dreptał
chwilkę
obok
Choć
rozum
snom
odbiera
siłę
Powtarza
twardo,
że
już
byłeś
Lecz
jeśli
jesteś,
jesteś
tchnieniem
Otwartym
niedopowiedzeniem
Wchłonionym
płaczem,
zgasłym
krzykiem
I
moim
bezokolicznikiem
I
pętlą
co
zaciska
szyję
Dowodem
na
to,
że
żyję
Autor: Joanna Lewandowska
Autor tekstu: Paweł Stankiewicz
Autor muzyki: Jan Wołek