Dżin
Znasz inne opracowanie tej piosenki? Aby zapisać swoje opracowanie tego utworu kliknij tutaj
Tarłem
lampę,
Aż
wydobył
się
duch,
I
skurczyłem
się
przed
nim,
Nie
szczędząc
skruch,
-
Spraw
Dżinie,
Najjaśniejszy
hologramie:
Kiedy
dzieci
w
świat
mi
ruszą,
Zło
niech
nogę
złamie.
Świat
nie
robi
za
Heroda,
Chętnie
dzieciom
rękę
poda.
Nie
chce
podać?
A
to
szkoda.
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Niechaj
zło
się
urżnie,
I
na
rowie
zaśnie.
Niechaj
z
całym
złem
się,
We
windzie
zatrzaśnie.
Błogosławiony
Dżinie,
Na
sandałach
twych
pył.
Wysłuchaj
tych
próśb,
Jakbyś
sam
ojcem
był.
Świat
nie
robi
za
Heroda,
Chętnie
dzieciom
rękę
poda.
Nie
chce
podać?
A
to
szkoda.
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Yallah,
yallah,
yallah
Dzięki
ci
za
radę
Dżinie,
Na
nic
ona
zda
się.
Pakuj
dupę
w
lampę,
Skąpy
grubasie.
Powierzam
dzieci
Stwórcy,
Choć
grząski
to
trop,
Bo
ojciec
jest
ojciec,
A
Bóg?
Toż
obcy
chłop!
(Lelelelej…akbar!)
Autor: Lao Che
Autor tekstu: Lao Che
Autor muzyki: Hubert Dobaczewski